piątek, 21 września 2012
hands up, hands down
Dzisiaj piszę dość wcześnie ponieważ zostałam brutalnie przebudzona przez remont u sąsiadki, która mieszka piętro niżej. Zaczął się dopiero wczoraj a ja już mam przez niego mega nerwicę. Nic tylko wiercenie, walenie, skrobanie... Rozumiem, że czasami trzeba przeprowadzić jakiś remont ale czy nie było by w porządku, gdyby ta sąsiadka chociaż uprzedziła ludzi, którzy mieszkają nad nią i pod nią, że od .... do .... mogą być hałasy. Czy to tak wiele ? Wczoraj miałam urodziny i dzięki niej nie wspominam ich najlepiej. Nie można słuchać muzyki - nawet w słuchawkach z basem bo i tak słychać tylko wiertła walące w ściany. O oglądaniu telewizji już nie wspomnę. Nawet zgłoszenie jej prawie na maksa nic nie dało. Nie można poczytać ani książki ani jakiejś gazety - no bo przecież trzeba się skupić, a jak mam to zrobić w takim stężeniu hałasu ? Na dodatek mój brat zaprosił sobie kolegę i wtedy już nic nie mogłam zrobić. Po prostu wskoczyłam do łóżka i przeleżałam te pożal się boże urodziny. Z tego wszystkiego jednak najbardziej mnie zasmuciło to, że brat i babcia złożyli mi życzenia dopiero jak mój tata im o nich przypomniał. Ehh. Chyba mam jakiś gorszy dzień. Bywa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKażdy musi zaliczyć chociaż jedne nieudane urodziny w swoim życiu! W moje, w tym roku zdechł mój pies... Ehh , nie martw się, następne będą lepsze :*
OdpowiedzUsuńI oczywiście wszystkiego najlepszego ! :*
Hej hej! Na wstępie życzę Ci wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin. Dużo zdrówka, bo ono najważniejsze, miłości, przyjaźni i samych szczęśliwych dni. Głowa do góry kochana moja! Nie smuć się, bo szkoda życia na smutki.
OdpowiedzUsuńPo kolejne. Remonty są paskudne. Sama na szczeście mieszkam w domu nie bloku, ale jak byłam u starszej znajomej swojej siostry, która ma synka to az nie mogłam patrzeć. Za ściana mieli właśnie taki remont i wiercenie u sąsiada, a maluszek był przerazony i bardzo bał się. Nie mogłam na to patrzeć...
Nie wiem czy CI mówiłam,ale uwielbiam twoją grafikę. jest cudowna!
PS: Jeszcze raz głowa do góry! Pozdrawiam!
Wszystkieeeego najlepszego, spełnienia marzeń! :D
OdpowiedzUsuńGenialne ikonki ;)
spoźnione 100 lat!!
OdpowiedzUsuńpiękne ikonki <333
może wymiana linkami? ;)
Skąd ja znam te sąsiedzkie hałasy...Współczuję i nerwowego zbudzenia i tych urodzinek :( ikonki są cudowne,prześliczne takie kolorowe :3
OdpowiedzUsuńA i zapraszam do siebie!/jinglejoint.blogspot.com
Spóźnione wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńA co do sąsiadki to trzeba to po prostu przeczekać
\po każdej burzy przychodzi słońce\ :)
Pozdrawiam
www.faaiths.blogspot.com
Wspólczuję Ci, serio.. ja bym do głowy dostała.
OdpowiedzUsuń